"Nie da się ukryć, że samochodzik jest zgrabny i wygodny, szybkość do 90 km/h, no i przystępna cena jedyne 50.000 złotych. Prawie darmo !"
Menu serwisu
Strona główna
Historia Mikrusa
Opis i Dane techniczne
Galeria fotografii
Spis Mikrusów
Dokumenty
Media / Publikacje o Mikrusie
Artykuły / Wywiady / Inne
Zloty / Rajdy / Spotkania

Kontakt

Podziękowania i Linki
Współpraca
Na skróty...
Ksi±żka o Mikrusie MR-300
K o l o r y   M i k r u s ó w
Mikrus na wesoło :-)
Ciekawostki Mikrusowe
Mikrus MR-300 w 3D
Mikrus na Facebooku
Partnerzy:

ABC o Mikrusie:
www.mikrus.fora.pl


Forum Polskiej Motoryzacji: www.fpm.up.pl

Oldtimery.com:

CZY "MIKRUS" SPEŁNI NADZIEJE?

CZY "MIKRUS" SPEŁNI NADZIEJE?

Samochód za 25 tysięcy złotych. Silnik 300 cm3. Szybko¶ć 80 km na godz.

POLSKI samochód małolitrażowy... Ileż to westchnień wi±zano z "Syren±", która jednak wci±ż jeszcze pozostaje wła¶ciwie w strefie marzeń. Kiedy już najwięksi optymi¶ci nie mieli nadziei, nawet za 2 grosze, rozeszła się elektryzuj±ca wiadomo¶ć, że w mieleckiej WSK rozpoczęto prace nad konstrukcj± "Mikrusa".

Przyznam się, że z prawdziwym wzruszeniem przekraczałem bramę wej¶ciow± mieleckich zakładów. W dużej, jasnej sali nad rozpiętymi arkuszami szkicówek, nad skomplikowanymi wykresami - zapracowani ludzie. - W prasie narobiono już doprawdy nie mało "szumu" na temat "Mikrusa" - mówi inż. Kosma - a jedno z pism krakowskich zamie¶ciło nawet zdjęcie nieistniej±cego jeszcze do tej pory prototypu... Ale po kolei...

Wraz z kolegami inż. Gulińskim i Zawodnym zaczęli¶my my¶leć nad wyprodukowaniem kilku SAM-ów dla miejscowej sekcji LPŻ. W miarę postępu prac wzrastały jednak ambicje i apetyty, coraz ¶mielsze stawały się my¶li. Kiedy do tej trójki doł±czyli się również konstruktorzy: ¦ledĽ, Żybura, Duszkiewicz, Tytz, Burkiewicz, Bobrek i Polit - zapadło postanowienie: robimy "Mikrusa"!

- To nie my - amerykańskim, ale chyba Amerykanie naszym pocz±tkowym tempem byliby zasko­czeni - dorzuca jeden z konstruktorów nadwozia Wacław Burkiewicz. Rysunki konstrukcyjne podwozia, wykonali¶my w ci±gu miesi±ca... - Obecnie - mówi inż. Kosma - kończymy konstrukcję nadwozia. Je¶li wszystko pójdzie zgodnie z przewidywaniami, w lipcu br. powinni¶my wypu¶cić pierwsze prototypy.

Pytam o założenia techniczne "Mikrusa". - "Mikrus" będzie mikrosamochodem. Znajd± w nim wygodne pomieszczenie dwie dorosłe osoby i dwoje dzieci lub bagaż. Warunki jazdy chyba przyjemne: specjalne urz±dzenie klimatyzacyjne, panoramiczne szyby, bezdętkowe opony ("dziesi±tki"). Samochód napędzany będzie dwusuwowym, dwucylindrowym silnikiem o pojemno¶ci około 300 cm3, chłodzonym powietrzem. Nad konstrukcj± silnika pracuj± obecnie specjali¶ci Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego w Rzeszowie. Przypuszczalna maksymal­na szybko¶ć wozu - 80 km/godz., ciężar własny po jazdu do 400 kg, zużycie paliwa około 5,5l na 100 kilometrów.
W przyszło¶ci konstrukcja "Mikrusa" ulegnie pewnym zmianom. Istnieje projekt zast±pienia blasza­nego nadwozia konstrukcj± z masy plastycznej. Silnik będzie mocniejszy, o pojemno¶ci 500 cm3, być może z wysokoprężnym dwusuwem.
Na biurku inż. Kosmy znajduje się kilka maleńkich, drewnianych modelików. Nasz± uwagę zwraca jednak stoj±cy opodal blaszany model sporych wymiarów, o prawdziwie opływowych, nowoczesnych liniach. Dowiadujemy się, że mieleccy konstruktorzy głowi± się również obecnie nad skonstruowaniem napędzanego pedałami dziecinnego samochodziku "Paluszek". Prace s± już daleko zaawansowane.
Udajemy się następnie do jednej z hal fabrycznych, gdzie w oddzielonym oszklonymi ¶cianami po­mieszczeniu kończy się obecnie wykonywanie w naturalnej skali drewnianego "Mikrusa". Z modelu zdejmie się gipsowe odlewy, które w przyszło¶ci posłuż± do wykonania odpowiednich tłoczników. Z wykonaniem nadwozia nie powinno być kłopotów, o ile... otrzymamy do tego czasu - dorzuca jeden z konstruktorów - potrzebne nam ciężkie prasy. Od nich to wła¶nie, jak również oczywi¶cie od terminowego wykonania całego oprzyrz±dowania, zależy seryjna produkcja "Mikrusa". S±dzimy, że będzie się ona mogła rozpocz±ć w styczniu 1958 r.

Czy "Mikrus" spełni nadzieje, jakie pokładaj± w nim amatorzy posiadania własnego samochodu? Trudno w tej chwili na to pytanie odpowiedzieć. Wygl±d zewnętrzny wozu sprawiać będzie bardzo korzystne wrażenie, a cena około 25 tysięcy złotych również jest zachęcaj±ca. Obecnie ważne jest przede wszystkim to, aby wielki zapał mieleckich konstruktorów nie został zmarnowany jakimi¶ formalistycznymi przyczynami, aby "Mikrus" mógł rzeczywi¶cie w projektowanym terminie pojawić się na naszych drogach i nie zakończył kariery w konstrukcyjnym archiwum...

Mgr inż. TADEUSZ TOLIŃSKI, Auto Moto Sport 1957, nr 08.

Trudna decyzja - jak± wybrać linie nadwozia?
 
Tak wygl±dać będzie "Mikrus" - drewniany model nadwozia posłuży do wykonania tłoczników.
 
Co¶ dla najmłodszych - "Paluszek" z napędem... pedałowym.
 

Inne artykuły o Mikrusie :