Kiedyś, dawno temu, otrzymałem od byłej właścicielki Mikrusa MR-300 pamiątkowy szalik, ze zlotu w Koninie z 1977 roku. Niby nic takiego, drobiazg, ale bardzo mnie cieszy. Kolejna pamiątka w mikrusowej kolekcji. Przy okazji prezentacji szalika wklejam krótki artykuł z tygodnika „Motor”, właśnie o Koninie. Oto on: UDANY ZJAZD MIKRUSÓW Konin przyzwyczajony jest do odbywających się tu licznych imprez, toteż nie…