Dzisiaj gościnnie na blogu pisze Andrzej: Jako, że mój Mikrus jest już w 100% sprawnym mechanicznie autem, postanowiłem zadbać o chromowane detale. Jak widać ich stan nie był agonalny, ale z każdym rokiem postępująca korozja czyniła coraz większe szkody. Co więcej, zderzaki nosiły ślady nieudanych manewrów kierowcy w postaci sporych wgnieceń. Niestety jak to w życiu bywa, podczas demontażu napisów…