Jednodniowa impreza pod nazwą „Uwieliny z Klasykami” odbyła się w sobotę 20 maja już po raz drugi, po premierze w ubiegłym roku. Zgromadziła rekordową liczbę uczestników, co było zaskoczeniem dla samego organizatora, jako że nie wymagano bezwzględnie wcześniejszej rejestracji i można było zapisać się bezpośrednio przed rozpoczęciem rajdu, z czego przy pięknej pogodzie wielu skorzystało. „Uwieliny” będące w założeniu lokalnym…
Tag: „Podróżując Mikrusem”
Historia Mikrusów i Meduzy Bartosza i Piotra Winiarskich – Odcinek specjalny – “Meduzowy zawrót głowy” – część 2
Na przełomie kwietnia i maja bieżącego roku obiegła środowisko motoryzacyjne sensacyjna wiadomość o odnalezieniu drugiego egzemplarza mikrosamochodu Meduza. Prototypowy pojazd rodem z Mielca był do tej pory tak skutecznie ukryty przed światem, że nie podejrzewano nawet jego istnienia, ponieważ nikt tak naprawdę nie wiedział, ile Meduz w ogóle wyprodukowano – czy prototyp był tylko jeden czy też powstała krótka seria.…
Recenzje książki „Podróżując Mikrusem”
Książka „Podróżując Mikrusem” niewątpliwie została dobrze przyjęta przez miłośników motoryzacji, a w szczególności pasjonatów Mikrusa MR-300. Poniżej publikujemy kilka nadesłanych opinii: (…) czytam z zapartym tchem!!! Super książka. Dla mnie mnóstwo nowości, bo przecież w początkach PRL-u byłam maluchem i o motoryzacji z tamtych czasów prawie nic nie wiedziałam. Świetnie napisane, również z humorem. (…) piękna edycja, bardzo staranne wydanie…
Stanisław Orzepowski – Mimo wszystko dało się Mikrusa lubić…
Miałem ten ówczesny przedmiot marzeń co najwyżej motocyklowej braci owych czasów. Miał silnik 15 KM i osiągał prędkość 75 km/h. Miał porządną samonośną karoserię i sporo miejsca bagażowego z przodu, ładowanego od wewnątrz, nad pedałami… Przeguby przedniego napędu wytrzymywały co najwyżej rok, podobnie jak silnik, który wymagał co rok remontu. Wsteczny bieg ulegał awarii pierwszy, więc milicjant przy kontroli drogowej…
„Podróżując Mikrusem” – artykuł o naszej książce w Classicauto
Publikujemy fragment artykułu, który ukazał się w Classicauto. Poniższemu tekstowi towarzyszyły dwa fragmenty naszej książki. Zachęcamy do zakupu CA, a także samej książki 🙂 „Podróżując Mikrusem” Mieliście kiedyś na wakacjach problemy z samochodem? Ale takie poważne. Może padł alternator, a może pompa paliwa odmówiła współpracy? To wyobraźcie sobie, że wracacie pociągiem z Bukaresztu, a na podłodze leży zatarty silnik z…
Marek Kutzman – Mikrus to pierwsze auto mojego taty
Mikrus to pierwsze auto mojego taty – wspomina Marek Kutzmann. – Miał go wypieszczonego, ale zdenerwował się, gdy w drodze do Sępólna, Osa nas wyprzedziła 🙂 Gdy dojeżdżaliśmy do Sępólna, zaczął padać deszcz i spotkaliśmy schowanego pod drzewem „Osiarza”, który miał szeroki uśmiech wyprzedzając nas. To chyba najbardziej wkurzyło tatę. Mijając gościa w deszczu, ale jadąc pod dachem, warto było zobaczyć…
Był sobie Mikrus był sobie w Rzymie
W Rzymie, niestety, wielu starych samochodów już nie ma. Spodziewałem się dużej ilości Fiatów 500, 600, a niestety przez kilka dni natknąłem się tylko na kilka sztuk ciekawych aut. Oto one:
Książka “Podróżując Mikrusem” już w sprzedaży!
Książka „Podróżując Mikrusem” Bartosza Winiarskiego i Mieczysława Płocicy jest już dostępna w sprzedaży! Zapraszamy do zakupu! >>> Nasze aukcje na Allegro <<< Mamy przyjemność zaoferować Państwu drugą publikację o słynnym, polskim mikrosamochodzie Mikrus MR-300. W czasie pracy nad książką dotarliśmy do uczestników turystyki motorowej w PRL, a ci podzielili się z nami fascynującymi opowieściami, ożywiając z fantazją historię motoryzowania się…