Szkła reflektorów Mikrusa to kolejna zagadka (chyba) nie do rozwiązania. Niby wszystkie są takie same. Ale to tylko pozory. Po dokładnym przyjrzeniu się szkłom, można zauważyć minimalne różnice: w wyglądzie środkowego znaczka, w układzie pionowych linii, w kształcie półokrągłych linii tworzących charakterystyczny „uśmiech”.
O reflektorach Mikrusa w 2011 roku pisałem tak: Reflektor samochodu Mikrus składał się z dwóch podzespołów, części wewnętrznej i zewnętrznej. Część zewnętrzną stanowiło szkło (wyrób gotowy pochodzący z traktora Ursus) oraz chromowana ozdobnie ramka, nazywana w dokumentacji oprawką szkła. Szkło do ramki mocowane było za pomocą specjalnych spinek, a pomiędzy oba elementy wkładano uszczelkę. Na część wewnętrzną reflektora składały się elementy produkowane w WSK Mielec (oprawka odblasku, szkło wewnętrzne i spinki odblasku) oraz wyroby gotowe dostarczane przez kooperację (odblask, oprawka żarówki i uszczelka). Okazuje się, że odblask reflektora samochodu Mikrus, to nic innego tylko odblask reflektora WFM (…) w wykonaniu specjalnym – bez otworu na żarówkę światła postojowego. Ta sama uwaga dotyczyła oprawki żarówki: oprawka żarówki WFM również w wykonaniu specjalnym, bez obsady żarówki światła postojowego. Uszczelka również pochodziła z motocykla WFM.
Więc niby wszystko jest jasne. Wystarczy dopasować szkła od traktora Ursus. Praktyka jednak pokazuje, że najprawdopodobniej montowano kilka rodzajów szkieł o różnych wzorach. Poniżej kilka przykładów. Trójkącik, domek, inny domek, jeszcze inny domek.
Najbardziej prawdopodobna odpowiedź brzmi więc tak, jak w przypadku wycieraczek: Do WSK Mielec dostarczono pewną ilość szkieł i montowano je w Mikrusach do momentu wyczerpania zapasu. Gdy się skończyły, producent zakupił kolejną partię, a potem kolejną, i następną. Każda z tych partii mogła pochodzić od innego kooperanta i mogła wyglądać inaczej, co tłumaczyłoby różne wersje w różnych Mikrusach. I kropka.