Części do swojego Mikrusa kompletuję od 2007 roku. Długo… Brakowało mi dosłownie kilku detali, które sukcesywnie udawało się zdobyć. Dzisiaj otrzymałem przesyłkę z ostatnim brakującym elementem – daszkami przeciwsłonecznymi. Hura!!!!!!!!!! 😀
Przy okazji przypominam, co pisaliśmy o daszkach w naszej książce „Mikrus MR-300 – 3 lata produkcji, 50 lat historii”:
„W archiwalnych planach i zamierzeniach produkcyjnych WSK Mielec, dotyczących produkcji Mikrusa, pojawia się pomysł, aby wprowadzić przesłonkę przeciwsłoneczną przez wprowadzenie gotowego zatwierdzonego wyrobu z kooperacji z tym, że w przesłonkę kierowcy wyposaża samochód zakład, a przesłonkę pasażera użytkownik może sobie nabyć w sklepach „Motozbyt”. Zgodnie z rysunkami konstrukcyjnymi, daszki montowane miały być od chwili dostarczenia przez kooperację. Które więc Mikrusy powinny być wyposażone w daszki? Czy fabryczne Mikrusy wyposażone były od razu w cały komplet, czy też zgodnie z zamierzeniami tylko w daszek kierowcy? Jest to kolejna zagadka zawarta w historii mielcko-rzeszowskiego mikrosamochodu.”
W moim Mikrusie będą oba daszki, pogięte bułgarskim słońcem, ale co z tego, ważne, że oryginalne! 🙂