Książka „Mikrus MR-300 – 3 lata produkcji, 50 lat historii” niewątpliwie została dobrze przyjęta przez miłośników motoryzacji, a w szczególności pasjonatów Mikrusa MR-300. Świadczy o tym choćby fakt bardzo dobrego poziomu sprzedaży oraz nadesłane opinie, których kilka umieszczamy poniżej. Wszystkim serdecznie dziękujemy za przesłane opinie!
– (…) wiele lat czekałem na wydanie podobnej monografii dotyczącej Mikrusa. Z uwagą śledziłem wszystkie wiadomości dotyczące jej wydania i z niecierpliwością czekałem na chwilę kiedy będę mógł ją przeczytać. Nie zawiodłem się. kilka lat pracy autorów dało wyśmienite efekty. Mam nadzieję, że w przyszłości nasz rynek księgarski będzie obfitował w podobne książki napisane z prawdziwą pasją i zaangażowaniem. Serdecznie gratuluję autorom a książkę polecam każdemu miłośnikowi naszej polskiej motoryzacji. [Wojciech Połomski – autor znakomitych publikacji o pojazdach wyprodukowanych przez Jelczańskie Zakłady Samochodowe]
– (…) Samochód Mikrus, (…) posiada teraz najbardziej drobiazgowo opracowaną historię. Jest to niewątpliwą zasługą autorów, którzy pracowicie zebrali chyba wszystko, co można było znaleźć na jego temat. Zaletą opracowania jest rzetelne podejście i unikanie zbyt daleko idących komentarzy, szczególnie jeśli chodzi o kwestię zakończenia produkcji Mikrusa. (…) [fragment recenzji opublikowanej w miesięczniku Automobilista – nr 9 z 2011 roku]
– (…) Książka jest warta swojej ceny (84 zł) – prócz monografii Mikrusa, planów technicznych, wywiadów z twórcami kupujemy okno, przez które widać Polskę popaździernikową, przełomu lat 50. i 60., rodzące się czasy gomułkowskiej „małej stabilizacji”, której synem był Mikrus. (…) [fragment recenzji opublikowanej w Magazynie ClassicAuto – nr 58 z lipca 2011 roku]
– Dawno z takim zacięciem nie czytałem książki od „deski do deski”. Długo czekałem na tak dobrą publikację. To jest książka o historii naszej motoryzacji. Autorzy tym samym sami przechodzą do historii. Ostatnio potraktowałem tą książkę jako podręcznik do historii edukując moją córkę jak kiedyś wyglądały w naszym kraju ulice miast. Resumując, naprawdę dobra robota, która pozostanie dla potomnych !!!
– Książka jest napisana z pasją… i dla pasjonatów. I nie tylko dla typowych maniaków Mikrusa, ale i dla tych, którzy przygodę z tym autkiem zaczynają lub po prostu są ciekawi co to był za wynalazek. Poza tekstem – pakiet rewelacyjnych materiałów zdjęciowych, oryginalne artykuły, schematy, analiza detali… jednym słowem ta książka to świetna sprawa. Sama broni się pośród natłoku wydanych ostatnio na fali ” kultowości Prl” pozycji, które zawierają praktycznie te same zdjęcia i opisy nieraz z kardynalnymi błędami.
– Piękna i wartościowa książka!
– Miałem okazję i, po przeczytaniu mogę to powiedzieć, ogromną przyjemność z lektury Pańskiej książki. Niekłamany podziw i szacunek dla Panów za pracę i zaangażowanie poświęcone na zbieranie materiałów i jeszcze większy za przedstawienie tego w formule, która spowodowała, że przeczytałem ją, kolokwialnie mówiąc, jednym tchem.
– Książka doskonała. Rysunki techniczne, które udało się zdobyć autorom – pierwsza klasa! Oczywiście polecam to Dzieło!
– Żaden polski samochód nie doczekał się jak to tej pory tak kompletnego, szczegółowego i obszernego opracowania. Gratuluje autorom wytrwałości w poszukiwaniu materiałów oraz samej książki, jako podsumowania kilku lat pracy.
– W tym tygodniu książka dotarła do mnie… Z pobieżnej lektury mogę powiedzieć jedno – świetna robota! Szata graficzna elegancka, czytelnie ułożony tekst, ładne zdjęcia… i to co mnie zachwyciło i powaliło na kolana: przedruki szkiców na rozkładanych planszach! Wow! Panowie, czapki z głów!
– Świetna publikacja – Biblia Mikrusiarzy, ale każdy kto nie ma Mikrusa i ją kupi, żałować nie będzie.
– Książka jest rewelacyjna! Napisana z wielką dociekliwością. Widać wytrwałość w poszukiwaniu materiałów źródłowych dla tematu. Wiele ciekawego tekstu do przeczytania, niektóre fragmenty – bardzo techniczne. Część wspomnieniowa konstruktorów i użytkowników Mikrusa, bogato ilustrowana, zaciekawi wiele osób. Książka przywołuje stare wspomnienia…
– Dziś otrzymałem książkę. Jestem pod wrażeniem!
– Świetny kawał wiedzy!
– Świetna książka, nie mogę się oderwać!
– Jest świetnie napisana, a czyta się ją, jak najlepszą literaturę faktu. Dla laika, takiego jak ja, którego przygoda z Mikrusem zaczęła i skończyła się w dzieciństwie, to kompendium wiedzy o nieznanym fragmencie historii naszej motoryzacji, szkoda, że powstającej pod czujnym okiem sąsiada. Dla fachowców i pasjonatów, to niezbędna pozycja w księgozbiorze.
– Bardzo ciekawa, pełna ciekawych informacji książka o jedynym podkarpackim samochodzie.
– Książka jest rewelacyjna!
– Szczegółowe i wyczerpujące podjęcie tematu Mikrusa. Obfitość opisów kontekstów społecznych, ekonomicznych i nawet psychologicznych dotyczących tematu głównego. Szczegółowość potraktowania tematu pod każdym względem jest imponująca i nie jest to tylko szczegółowość statystyczna, ale jest tak podana, że bardzo dobrze i płynnie się całość czyta. Bez precedensu na polskim rynku wydawniczym jest szczegółowość opisu ówczesnego cyklu powstania nowego pojazdu od koncepcji przez prototyp, technologię po organizację procesu produkcyjnego. Bezprecedensowy i niezwykle pouczający opis ówczesnego zarządzania produkcją. Niezwykła obfitość rzadkich fotografii i rysunków, szczególnie tych z rzeczywistego życia i eksploatacji pojazdu.
– Jestem pod ogromnym wrażeniem bogactwa materiałów i zdjęć.
– Gratuluje rozmachu! To kompleksowa i ciekawa lektura.
– Unikalna książka!
– Dostałem książkę i… od razu komentarz – CZAPKI Z GŁÓW!!! Nasza motoryzacja nie miała jeszcze takiej pozycji o żadnym z pojazdów. Fantastyczna pozycja.
– Książka jest świetna. Nic więcej nie potrzeba pisać – pozycja obowiązkowa dla każdego fana polskiej motoryzacji.
(tekst archiwalny z 13 czerwca 2011 roku)