Pomysł na zbudowanie Mikrusa z Lego pojawił się w mojej głowie w tym samym momencie, gdy zacząłem się interesować mieleckim mikrosamochodem. Brakowało mi jednak klocków, czasu i – nie urywajmy – umiejętności. Okazuje się bowiem, że zbudowanie Mikrusa z Lego to prawdziwa sztuka, wręcz ekwilibrystyka.
Kilka lat później, w 2011 roku, na Forum „Lugpol” pojawił się Mikrus z lego autorstwa V1 – znanego wśród dorosłych fanów Lego mistrza budowania z klocków. Gdy tylko zobaczyłem Mikrusa wykonanego przez V1, zrozumiałem, że lepszego nigdy nie zbuduję. Bo według mnie V1 stworzył model idealny (w tej skali).
Od tego czasu marzyłem już tylko o tym, by zbudować identyczny model. Zadanie, które z pozoru wydaje się proste, bo przecież wszystkie klocki widać na zdjęciach, okazało się dość skomplikowane. Przeszukałem fora internetowe i serwis flickr, na którym V1 publikuje zdjęcia swoich prac. Natrafiłem na kilka wskazówek dotyczących budowy, cytuję kilka z nich, bo dają obraz skomplikowania konstrukcji jak i specyficznego języka miłośników Lego:
- W środku jest technic brick 1×2 w. hole, w który od spodu wchodzą dźwigienki trzymające tył.
- Cały tył się trzyma na 4 dźwigienkach. Tylne minislopy to 1×2 i są na wężyk pneumatyczny + flex połączone z wewnętrzną stroną łuczków.
- Przez każdy grill przechodzą 2 dźwigienki wciśnięte z jednej strony w jeden z łuczków, a z drugiej w klocek.
- Stożki naturalnie trzymają się na wężyku pneumatycznym
- A short piece of a flex hose put into a piece of a pneumatic hose has diameter of a stud, so it allows to attach the inner sides of various parts still being 100% Lego
Poniżej prezentuję zdjęcia oryginalnego Mikrusa zbudowanego przez V1 i mojej niedoskonałej kopii… Do poprawienia pozostaje:
- Kalkomanie. W moim Mikrusie elementy ozdobne wykonałem z grubej folii aluminiowej.
- Wymiana klocków na nowe. W moim Mikrusie użyłem kilku starych zżółkłych klocków. Z tego powodu kolor całego modelu nie jest jednolity
- Jakość fotografii. V1 to mistrz fotografowania Lego. Moje fotografie wykonane są telefonem, na białej kartce papieru…
Dziękuję autorowi modelu za udostępnienie fotografii.
Moim zdaniem kopia wygląda nawet lepiej 😉 Oryginał jest zbyt czysty, a kopia postarzana 🙂