Mikrus MR-300 – gałki przełączników na deskę rozdzielczą

Zamontować oryginały czy kopie dorabiane na wzór? 

Udało mi się dorobić identyczne pod względem kształtu gałki przełączników. Kolor fabrycznych gałek przez 50 lat bardzo zmienił się, więc kolor współczesnego materiału dobierałem nieco na wyczucie. Wybrałem biel, ale z delikatnym zabarwieniem kremowym. Przypuszczam, że właśnie tak wyglądały oryginalne gałki, gdy mój Mikrus opuszczał fabrykę w 1960 roku. Być może były nieco bardziej kremowe.

Oryginały są przebarwione, posiadają drobne pęknięcia, które z czasem zabarwiły się na czarno, a także odciski palców (pewnie ktoś kiedyś chwycił gałkę palcami ubrudzonymi w jakiejś silnej chemii, która zareagowała z plastikiem). Ale to oryginały…

Kopie także posiadają mankamenty: dokładnie takie same jak oryginały (proces odlewania z użyciem silikonu formierskiego duplikuje wszystko, nawet małe drobinki kurzu przyklejone do oryginału, a także fakturę materiału). Kopie nie są jednak zabrudzone i można je dowolnie obrabiać. Ja wypolerowałem widoczne powierzchnie. Efekt jest rewelacyjny. Ale to kopie…

Przyjemne jest uczucie, że posiadam i oryginały, i kopie, więc będę miał wybór, co zamontować w swoim samochodzie.

Druga sprawa. Do momentu montażu przełączników na desce rozdzielczej mojego Mikrusa jeszcze długa droga, więc mam sporo czasu na decyzję.

I pytanie do Was. Montować oryginały czy kopie? Byłbym także wdzięczny za krótkie uzasadnienie opinii.

IMG_0077

Gałki przełączników. Komplet na deskę rozdzielczą.

  2 comments for “Mikrus MR-300 – gałki przełączników na deskę rozdzielczą

  1. ~Idzik
    11 lipca 2015 o 13:18

    Śmiało możesz zamontować kopie. Dorabianie takich szczegółów świadczy tylko o bardzo wysokim poziomie renowacji. Gdyby to był Mercedes, BMW, pewnie poszedłbyś do salonu i zamówił nowe drobiazgi. Tu jedyną opcją jest odnowa lub dorobienie elementu.

    Oryginalne niech sobie leżą w szafce.

  2. ~130rapid
    14 lipca 2015 o 16:17

    Jeśli to element renowacji do ostatniej śrubki – to daję błogosławieństwo na kopie. 😀
    Jeżeli samochodzik ma zachować oryginalną patynę – to zachowałbym oryginalne gałki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *